Aktualności
Abp Marek Jędraszewski i abp Grzegorz Ryś – uroczystość wręczenia tytułu Małopolanina Roku 2017
16.05.2018
Konferencje, sesje
Wpis może zawierać nieaktualne dane.
W Auli Collegium Novum uroczyście wręczono tytuły Małopolanina Roku 2017
abp. Markowi Jędraszewskiemu, metropolicie krakowskiemu, Wielkiemu Kanclerzowi UPJPII
oraz abp. Grzegorzowi Rysiowi, metropolicie łódzkiemu, profesorowi naszego uniwersytetu.
Nagroda przyznawana jest przez Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski – największą regionalną organizację samorządów terytorialnych w Polsce.
Metropolita krakowski nawiązał do wypowiedzi przewodniczącego Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski – p. Stanisława Barczyka, który mówił, witając honorowanych tytułem arcybiskupów, o wielkim dziedzictwie Kościoła i Małopolski. Arcybiskup Marek Jędraszewski odniósł się do przypadającej w tym roku rocznicy 40-lecia wyboru Karola Wojtyły na papieża i stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Przypomniał poemat Karola Wojtyły z 1974 roku „Myśląc Ojczyzna”, w którym przyszły papież mówi o „wyławianiu siebie z polskiej ziemi”, a także słowa Ojca Świętego, które skierował do wiernych kończąc swoją pierwszą papieską pielgrzymkę do ojczyzny w czerwcu 1979 r.:
" Zanim stąd odejdę - proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością (...) Abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili, abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy".
Osobą, którą wspomniał Arcybiskup był także gen. Ignacy Ledóchowski, z postacią którego spotkał się przygotowując publikację o jego siostrze – świętej Julii Urszuli Ledóchowskiej. Żył w latach 1871 – 1945, wywodził się z rodu o wielkich tradycjach patriotycznych. Ich dziadek walczył m.in.w powstaniu listopadowym. Arcybiskup zapoznał uczestników uroczystości z historią życia generała, mówił o jego udziale w I wojnie światowej, podczas której walczył na frontach rosyjskim, polskim i włoskim, co opisała jego żona Paulina w swoich pamiętnikach. Także o związkach z Krakowem, działalności w Armii Krajowej podczas II wojny światowej, aresztowaniu przez gestapo. Przebywając w więzieniu na Montelupich przyznał się do działalności w Armii Krajowej, za co został skazany i przewieziony do niemieckiego nazistowskiego obozu w Gross-Rosen, a w lutym 1945 do kolejnego w górach Harz, gdzie 6 marca 1945 roku umarł w opinii świętości. Arcybiskup dodał, że dwie córki Pauliny i Ignacego Ledóchowskich zostały urszulankami szarymi. Jedna z nich opiekowała się matką do końca jej życia, w domu zakonnym położonym niedaleko Poznania.
Dzielę się z państwem tą refleksją, bo tutaj losy wielkopolskie i małopolskie bardzo się przeplatają,
a jednocześnie bardzo głęboko nawiązują do czasu, w którym Pan Bóg dał nam żyć - powiedział na zakończenie metropolita krakowski.
Laureatem nagrody Małopolanin Roku 2017 został także abp Grzegorz Ryś.
Małopolska to jest moja mała ojczyzna. Słowo ojczyzna w naszym języku bierze się ze słowa ojciec, pierwsza forma to była ojcowizna. W języku migowym ojciec jest pokazywany w ten sposób – uczy myśleć i daje jeść. Z tych dwóch funkcji Małopolski względem mojej skromnej osoby zawsze wyżej ceniłem tę pierwszą, że Małopolska uczy myśleć. W tym sensie ta mała ojczyzna, ta mała ojcowizna jest dla każdego z nas, którzy tu urodziliśmy się, którzyśmy tu wyrośli – mistrzynią.
Ona chyba znacznie lepiej uczy niż rządzi. Niekoniecznie Małopolanie są najlepsi w zarządzaniu, w organizowaniu, ale w myśleniu są dobrzy. Tu sięgnął do przykładu historycznego z czasów rozbicia dzielnicowego, gdy po nim tworzyła się od nowa Polska. Myśl, która poprzedziła zjednoczenie Polski narodziła się w Krakowie i to Kapituła Krakowska była stróżem regaliów Bolesława Śmiałego. To w Krakowie powstała ta wielka tradycja mówiąca o ciele świętego Stanisława, które się zrosło po rozsiekaniu przez królewskich rycerzy. I cała ta tradycja, która pracowała na myślenie o Polsce
w kategoriach jedności, ona żyła w Krakowie. Ostatecznie pierwsi władcy, którzy jednoczyli Polskę nie byli stąd – Przemysł II nie był stąd, Władysław Łokietek nie był stąd, ale myślenie było stąd.
Małopolska może też uczyć poprzez dzieła sztuki. Fundamentalne lekcje dają freski u franciszkanów czy augustianów. Głębokiego myślenia teologicznego uczy nas tryptyk w Łopusznej, romańskie kościoły w Krakowie, np. Kościół Najświętszego Salwatora, ale też św. Mikołaja w Wysocicach, gdzie unikatowy kamienny portal (w wiejskim kościele) stanowi syntezę chrystologii, eklezjologii. Małopolska jest też mistrzynią w legendach o Matce Boskiej Ludźmierskiej. Kto je w życiu przeczytał jest na pewno mądrzejszy.
W kulturze Małopolski, zdaniem ks. abp. są lekcje absolutnie fundamentalne:
- Seria miejsc: Wawel, Lublin, Sandomierz, Wiślica – gdzie znajdują się cykle malarskie właściwe dla wschodnich kościołów, które uczą oddychać dwoma płucami, uczą ekumenizmu.
- Marsz pamięci z Placu Bohaterów Getta na teren dawnego obozu w Płaszowie.
Arcybiskup przypomniał, że ul. św. Anny pierwotnie nazywała się ulicą Żydowską i blisko była najstarsza krakowska synagoga.
Dziękuję, że Pan Bóg przygotował mnie właśnie tu, w Krakowie na tę Łódź– mówił – bo ekumenizm
i dialog chrześcijańsko i polsko-żydowski są bardzo ważne w Łodzi. To tematy o ogromnej wadze.
Powiedziałem o tym co ja zawdzięczam Małopolsce, do końca nie wiem, co ona mogłaby mi zawdzięczać, żeby mnie w ten sposób honorowała. Nie mam wielkiego poczucia, żebym coś takiego wielkiego zrobił dla Małopolski. Byłem tu księdzem 30 lat. Być może ta nagroda jest potwierdzeniem tego, co Kościół mówi sam o sobie, odczytuje w stosunku do siebie, co jest jego funkcją w świecie, (…) Kościół ma być skutecznym narzędziem zjednoczenia człowieka z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego(…)To jest misja Kościoła- tworzyć miejsca spotkania i samemu bywać we wszystkich miejscach rzeczywistych spotkań ludzi. Tam gdzie można budować jedność między ludźmi bez żadnego udawania. (...) To jest wpisane w misję Kościoła - zbierać ludzi, nie rozpraszać. (...) Jeśli państwo choć trochę odbieracie tak to moje 30 lat bycia księdzem w diecezji krakowskiej, jako posługę jednania, to chwała Bogu. Dziękuję za to wyróżnienie.
Federacja Regionalnych Związków Gmin i Powiatów Małopolski przyznała także tytuł „Człowieka Roku 2017". Tytuł ten otrzymali: Zofia Romaszewska - społeczny doradca prezydenta Rzeczpospolitej, doceniona wraz z mężem Zbigniewem Romaszewskim, zasłużona uczestniczka opozycji demokratycznej w PRL oraz Andrzej Wielowiejski - wicemarszałek senatu pierwszej kadencji, doradca i działacz „Solidarności".
zdjęcia: Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska