Aktualności
„Szukał prawdy o człowieku, co osiągnęło kulminację w jego pontyfikacie.” I Kongres Karola Wojtyły 19–20 V 2025. Relacja
20.05.2025
Konferencje, sesje
Wykładem „Karol Wojtyła – w poszukiwaniu antropologii adekwatnej” abp prof. Marek Jędraszewski zainaugurował I Kongres Karola Wojtyły organizowany przez Collegium Voytylianum, Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie, Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie i Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach, który w dniach 19–20 maja 2025 r. odbywał się w auli Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy przy ul. Stradomskiej 4 w Krakowie.
„Chciałbym zaprosić do przeżycia intelektualnej przygody z Karolem Wojtyłą, a szczególnie z jego rozumieniem człowieka” – mówił ks. prof. Grzegorz Hołub, zapowiadając, że kongresowe wystąpienia skupią się na filozoficznych rozważaniach nad osobą ludzką. Zaznaczył, że Wojtyła przechodził od filozofii człowieka do głębszej refleksji nad osobą, którą jako papież wykorzystał w nauczaniu.
Abp prof. Marek Jędraszewski przypomniał, że mimo upływu lat Karol Wojtyła pozostaje postacią fascynującą i inspirującą. „Postać fascynująca, a to dlatego, że naukowiec i papież, ale także papież i naukowiec” – mówił. Podkreślił, że Wojtyła szukał prawdy o człowieku, co osiągnęło kulminację w jego pontyfikacie. W kontekście środowych katechez Jana Pawła II z lat 1979–1980 arcybiskup przywołał pojęcie „antropologii adekwatnej”. „Adekwatna antropologia stara się rozumieć i tłumaczyć człowieka w tym, co istotowo ludzkie” – cytował papieża, dodając, że chodzi o podejście odrzucające redukcjonizm, zwłaszcza przyrodniczy. Zwrócił również uwagę na źródła filozoficznej refleksji Wojtyły, m.in. osobiste spotkania z młodymi i robotnikami, które uznawał za bardziej inspirujące niż książki. „Jego refleksja to jakby synteza tego, co wyczytał, a jednocześnie tego, co doświadczył w spotkaniach z innymi” – podkreślał metropolita.
Ważnym elementem antropologii Wojtyły była chrystologia – rozumienie człowieka przez pryzmat Chrystusa. – „Pojęcie «obraz Boży» kryje w sobie sam rdzeń prawdy o człowieku” – cytował abp Jędraszewski, dodając, że „wielkość teologii wcielenia polega właśnie na tym, że Bóg stał się człowiekiem i my przez niego chcemy zrozumieć siebie”. Arcybiskup wskazał również na wczesne teksty Wojtyły, m.in. „Tajemnica i człowiek” oraz „O humanizmie św. Jana od Krzyża”, jako źródła jego antropologii adekwatnej, łączącej doświadczenie człowieka z wymiarem religijnym.
„Kongres Karola Wojtyły to powinność, jaka rodzi się w Krakowie względem naszego profesora, biskupa i papieża, który w Archidiecezji Krakowskiej, ale nie tylko w niej, zapisał się najpiękniejszymi zgłoskami nauki, duszpasterstwa, troski o Kościół i o człowieka nade wszystko” – mówił ks. prof. dr hab. Robert Tyrała, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Podkreślił, że Karola Wojtyłę należałoby nazywać „gemma sacerdotum”, bo był i jest „perłą kapłaństwa”. Rektor UPJPII zaznaczył, że ewangeliczne przesłanie Jana Pawła II pozostaje aktualne. Wspomniał, że organizatorami kongresu – obok uniwersytetu – są Collegium Voytylianum, Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach oraz Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie. „W jedności jest wielka siła, we wspólnocie jest szansa na właściwe i dobre odczytanie myśli tego, który nas wszystkich jako szczególny patron połączył” – mówił ks. prof. Tyrała, przywołując homilię z Mszy św. inaugurującej pontyfikat papieża Leona XIV, odprawioną w 105. rocznicę urodzin Karola Wojtyły: „Chcemy być małym zaczynem jedności, komunii, braterstwa. Z pokorą i radością chcemy powiedzieć światu: spójrzcie na Chrystusa! Zbliżcie się do Niego! Przyjmijcie Jego Słowo, które oświeca i pociesza! Posłuchajcie Jego propozycji miłości, aby stać się Jego jedyną rodziną: w jedynym Chrystusie jesteśmy jedno”.
Na zakończenie ks. prof. Tyrała podziękował organizatorom kongresu, szczególnie abp. Markowi Jędraszewskiemu, pomysłodawcy wydarzenia. Życzył też uczestnikom, aby „przybliżyło się rozumienie osoby ludzkiej, rozumienie każdej i każdego z nas, bo dokładnie tak prowadzi nas za rękę Karol Wojtyła i chce to nam na nowo pokazać, jak poprzez człowieka dojść do Boga”. [PEŁNY TEKST WYSTĄPIENIA]
O. prof. dr hab. Jarosław Kupczak OP, podsumowując drugi dzień sesji skupił się na antropologii adekwatnej Karola Wojtyły, definiując ją jako „rozumienie i tłumaczenie człowieka w tym, co istotowo ludzkie”. W swoim wystąpieniu zaznaczył, że refleksje podejmowane podczas sesji miały na celu zrozumienie, co tak naprawdę wyróżnia człowieka. Zwrócił uwagę, że choć zwierzęta często przewyższają nas pod względem fizycznym – „są czasami ładniejsze od nas, szybsze, mocniejsze, lepiej się orientują w przestrzeni” – to jednak „nie pytają się o naturę, nie potrafią zgłębiać struktury wody”. Tymczasem człowiek dzięki ciekawości „realizuje obraz Boży w sobie”, ponieważ „chce wiedzieć”, nawet jeśli zdobyta wiedza nie ma praktycznego zastosowania.
Drugim filarem antropologii adekwatnej, o którym mówił o. Kupczak, była miłość. Odwołując się do słów Chrystusa: „Nikt nie ma większej miłości od tego, kto życie oddaje za przyjaciół swoich”, stawiał pytanie, czy zwierzęta są zdolne do takiego aktu – szczególnie wobec osób im nieznanych czy wrogich. Jako przykład radykalnej miłości podał św. Maksymiliana Kolbego.
Na koniec podkreślił, że choć istnieją liczne badania nad komunikacją między ludźmi a zwierzętami, to „radykalnie różnimy się od całego świata zwierzęcego, bo w tym, w czym różnimy się od świata zwierzęcego, jesteśmy podobni do Boga. Tam się realizuje obraz i podobieństwo Boga”.
Ks. prof. dr hab. Grzegorz Hołub na zakończenie kongresu, podkreślił, że uczestnicy wspólnie prześledzili ważne etapy intelektualnej drogi Karola Wojtyły – od literatury, poezji i teatru, przez teologię i etykę, aż po filozofię osoby ludzkiej. Jak zaznaczył: „Spotkaliśmy się z wieloma pytaniami, które stawiał Karol Wojtyła, pytaniami, które jak widzimy wielokrotnie wymagają dalszego namysłu, dalszej refleksji”. Wskazał, że pytania te nie są wyłącznie filozoficznym dziedzictwem Wojtyły, lecz dotyczą każdego człowieka. „To są cały czas pytania otwarte, niepokojące – mówił – i to właśnie ten poznawczy niepokój powinien towarzyszyć uczestnikom także po zakończeniu kongresu”. Wyraził przekonanie, że autentyczne zaangażowanie w dyskusje prowadzi raczej do poczucia niedosytu niż pełnej satysfakcji: „Im bardziej autentycznie uczestniczyliśmy w tym kongresie, tym bardziej będziemy niezadowoleni”.
Zakończył refleksją, że choć formalnie kongres dobiega końca, to duch poszukiwania będzie trwał: „W pewnym sensie muszę powiedzieć, że nie mogę zamknąć tego kongresu. On będzie trwał. Będzie trwał w naszym myśleniu, będzie trwał w naszych poszukiwaniach”. Na koniec ks. Hołub podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w organizację wydarzenia, szczególnie swoim współpracownikom, tłumaczkom, technikom obsługującym nagłośnienie, studentom wspierającym obsługę kongresu.
O. prof. Jarosław Kupczak zapytany po zakończeniu kongresu o opinię na temat tego dwudniowego wydarzenia, o to, co wniósł, czym zaskoczyły toczone podczas kongresu dyskusje, a może – o czym wspomniał ks. prof. Hołub – jaką dozę niepokoju poznawczego pozostawił? – odpowiedział: „Na każdym kongresie pojawiają się nowe twarze, pojawiają się nowi badacze, a także każdy z tych wykładowców, uczestników, który już nieraz uczestniczył w podobnych wydarzeniach, przecież cały czas dokonuje jakiejś pracy naukowej, dokonuje jakiejś refleksji. Ta refleksja się zmienia, staje się coraz bardziej dojrzała, przechodzi przez różne meandry. Każde tego rodzaju spotkanie może być bardzo twórcze i tak było w przypadku tego pierwszego Kongresu Karola Wojtyły. Myślę, że zderzyły się na nim bardzo różne perspektywy badawcze. Dzięki organizatorom kongresu mogliśmy wysłuchać wykładów z perspektywy psychologicznej filozoficznej, teologicznej, z perspektywy bardziej klasycznej filozofii arystotelesowsko-teistycznej, bardziej fenomenologicznej i tej, która jest inspirowana naukami ścisłymi. Myślę więc, że wielkość Jana Pawła II polegała między innymi na jego otwartości, na tym, że był otwarty na te różne perspektywy patrzenia na człowieka i patrzenia na świat płynące z bardzo różnych dziedzin wiedzy. Nie bał się nowych pytań, nie bał się nowych poszukiwań, nie bał się trudnych zagadnień, nawet jeśli nie do końca znajdował na nie odpowiedzi. I myślę, że to nieznalezienie odpowiedzi, także z braku czasu, bo ostatecznie to było tylko półtora dnia wspólnej pracy i na pewno na wiele z pytań nie znaleźliśmy odpowiedzi w tym czasie, ale samo poszukiwanie ich jest czymś niezwykle cennym i twórczym. I z całą pewnością otwiera drogę do kolejnych kongresów”.
źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Więcej
Abp Marek Jędraszewski o antropologii adekwatnej Karola Wojtyły - Jana Pawła II
Galeria
Pliki do pobrania