Aktualności
Wspólnota akademicka UPJPII z bólem przyjęła wiadomość o śmierci naszej studentki – Marty Dąbkowskiej
21.02.2019
Komunikaty
![](/thumb/RPRsYHQEdEiUjGk8kCRw2IyNSe1QjBh4vbkEVWTYvRm14ITsNI0o3WR0dITowF2ViOh49KTIRLW5tGhgoLgoGZG0hDTI2Iw5OL1QKEQ1PYXc3GlUoR0NzKzECNVNvDgwoKQwSSykmSTkzIn8WL1wGD0UdITQ6Ek1gFgk-MjsRL1snRww_NgwXSykuAXkwNzVDahsbBAcHKDYlLFApR0NzcnJcY14jBApoeEEVVGBrRic7IDc-L11JTFlBbzY-HU0_ChU9IyJSexAsDxo5IQIRXSUoFi54a3ASL0MOVFJPLi1gQAl9HUxhdnIN/marta-dabkowska-nie-wiemy-plakat-spotkanie-autorskie.jpg)
Wpis może zawierać nieaktualne dane.
„I mieć nadzieję
że nawet unieruchomiona![](/fcp/BPRsCBTcMPSU9GlosERA-KHJKNUA3DxA/_global/public/370/large_grafika_zalobna.png)
![](/fcp/BPRsCBTcMPSU9GlosERA-KHJKNUA3DxA/_global/public/370/large_grafika_zalobna.png)
poprzez cierpienie
idę Twoją drogą
ku zbawieniu”
/Marta Dąbkowska/
Przychodzi zmierzyć się ze smutną informacją o śmierci Marty Dąbkowskiej. Gdy umiera młody człowiek wielokrotnieje potęga śmierci jak i świadomość kruchości życia. Nadziei szukamy w Panu.
Marta chciała uczyć się, pomagać innym. Dzielnie też walczyła ze swoją chorobą. Swoją wrażliwość, marzenia, tęsknoty zamykała w słowach poezji. Wydała kilka jej tomików.
Śmierć zastała ją na II roku studiów.
Marta Dąbkowska studiowała Nauki o rodzinie na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
W żalu pogrążeni są koleżanki i koledzy Marty –
Ze smutkiem zawiadamiamy, że w dniu 19 lutego 2019 roku po ciężkiej walce z chorobą zmarła nasza koleżanka Marta Dąbkowska. Łączymy się w modlitwie z jej rodziną. Społeczność Akademicka UPJPII zapamięta ją jako sympatyczną, ciepłą i utalentowaną osobę.
Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 23 lutego o godzinie 11:00 w kościele przy parafii św. Marcina w Krzeszowicach.
/Samorząd Studentów UPJPII/
Rodzinie i Przyjaciołom Marty cała społeczność Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie składa wyrazy najgłębszego współczucia łącząc się w modlitwie.
Ostatni wiersz, jaki Marta umieściła na swoim fb:
Taka radosna myśl ;-]
BEZKRES MOJEJ WOLNOŚCI
Najradośniejsza z radosnych prawd
to ta –
że nawet przykuta do szpitalnego łóżka
mogę biec do Ciebie modlitwą
Uwielbiać Cię
rozpamiętując Twe cuda Panie
Najmocniej jak mogę
rozdzwonić dzwon mojego serca
rozgłaszając Twoją miłość
Śpiewać Ci pochwalnie pieśni
– chociażby w myślach
I mieć nadzieje
że nawet unieruchomiona
poprzez cierpienie
idę Twoją drogą
ku zbawieniu